Podążać za dzieckiem – co to właściwie znaczy?

14 paź Podążać za dzieckiem – co to właściwie znaczy?

Jak się bawisz ze swoim dzieckiem? Hmm… co za głupie pytanie – myślisz. Najczęstsza odpowiedź:  „normalnie – czytam, rysujemy razem, bawimy się kolejką, układam wieżę z klocków…” Ok, super. Tylko spójrz: Ty czytasz (on chce „pomiętolić” książkę, polizać i najbardziej interesuje go tylna okładka).  Ty rysujesz mu piękne auto (on ma ochotę porwać kartkę na strzępy a kredki wetknąć w plastelinę). Ty misternie układasz szyny i tory kolejki (on ma  zamiar z nich zrobić coś na kształt placka). Ty układasz wieżę z klocków (on uznał, że świetnie się na nich siedzi). Bo TY ZNASZ INSTRUKCJĘ – dziecko nie ! Dzieci nie znają Twoich zasad,  bawią się po swojemu, czy to się Tobie podoba czy nie !  I to psuje zabawę Tobie !  Zaakceptuj jego wybór  i odrzuć utarte schematy ! Jak wyciągasz blok i kredki to nie musi to mieć nic wspólnego z rysowaniem (za to świetna gimnastyka dla małych rączek). Spróbuj pobawić się z dzieckiem w to, co ono ci zaproponuje. Twój maluch  pokazuje, na co jest gotowy, co go aktualnie najbardziej ciekawi i jak chce spędzić czas. To właśnie jest podążanie za dzieckiem: przyglądanie się aktualnym potrzebom dzieci i reagowanie na nie, bycie uważnym na ich możliwości i potrzeby. Warto zachęcać malucha do różnych aktywności, obserwuj jednak, jak dziecko na to reaguje. Żadna zabawa nie jest zaprogramowana raz na zawsze i za każdym razem może wyglądać inaczej, a podążając za dzieckiem uczycie się bycia razem i okazujecie szacunek dla jego pomysłów i możliwości.

mbg